wtorek, 19 stycznia 2016

depresja

Dopadła mnie głeboka depresja.
Czaiła się od kilku tygodni.
W końcu przestała się czaić i mnie rozjebała doszczętnie.
Większość dnia leżę i patrzę się bezsilnie w sufit.
Intelektualnie jestem na poziomie debila. Nie trafia w ogóle do mnie słowo pisane.
Nie kojarzę.
Nie wiem co będzie dalej, ale bardzo źle to wygląda.
Ostatnio coraz częściej i coraz intensywniej dopadają mnie tak paraliżujące stany.
Myśl o samobójstwie coraz częsciej wypływa na powierzchnię maligny jaka trwa w mojej głowie ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz